Celem jest zbudowanie drezyny kolejowej, napędzanej silnikiem spalinowym. Towarowej, z możliwością zamontowania dodatkowych foteli na skrzyni ładunkowej. Możliwość zmiany rozstawu kół umożliwiałaby jazdę na różnych kolejach, głównie wąskotorowych w Polsce, np poprzez uczestnictwo w imprezach “drezyniarzy”. Oprócz tego, ze względu główny charakter pojazdu, służyłaby do transportu przy drobnych pracach torowych.

Budowa pojazdu wykorzystywałaby koła z wcześniejszej konstrukcji drezyny rowerowej, która z kolei powstała na bazie podwozia wózka-koleby.

Napędzana silnikiem od samochodu fiat cinqecento, co jest efektem nie tyle doboru popartego jakimiś obliczeniami, a raczej mojego doświadczenia w eksloatacji tego samochodu. Wiele innych elementów również opartych byłoby na tym samochodzie - np zawieszenie.

Dlaczego zawieszenie samochodowe, a nie wahacze wleczone? Ponieważ są to prawie gotowe elementy  posiadające resor, tłumienie, przekazanie napędu i hamulec.
Silnik umieszczony centralnie, pomiędzy kabiną a skrzynią, przekazujący napęd na przód i tył za pośrednictwem przekładni łańcuchówych na  dwie osie pośrednie (dla przednich i tylnych kół), z których również za pomocą przekładni łańcuchowych przekazywane byłoby na końce półosi przy kołach.

Sam projekt można podzielić na następujące etapy:

1. wykonanie małych ram dla 4 zawieszeń samochodowych. Poprzez zmianę pozycji takich ram w których zamontowany będzie zawieszenie, będzie następowała zmiana rozstawu kół
2. wykonanie ramy, w których ramy z zawieszeniem zostaną zamontowane.
3. dołączenie do całości silnika i elementów przekazania napędy
4. wykonanie nadwozia. Kabina będzie posiadać 2 lub 3 miejsca. Natomiast skrzynia ładunkowa pozwałałby zamontować 2 rzędy siedzeń, również 2 lub 3.

W kabinie chciałbym zerwać od rozwiązań stosowanych w pojazdach WMC. Chciałbym żeby pojazd z "mordki" raczej przypominał ciężarówkę. Na pewno pomoże zastosowanie szyby panoramicznej od samochodu ciężarowego, która to będzie determinować szerokość kabiny na 2 metry. Wykonanie z kabiny z laminatów pozwoli uzyskać łagodne kształty w przeciwieństwie do kanciastych, blaszanych konstrukcji.
Inną zaletą laminatu jest tłumienie dgrań i wibracji, dzięki czemu pojazd bedzie cichszy i (na swój specyficzny sposób) bardziej komfortowy dla osób w nim jadących.

Zależy to od szerokości pojazdu. A ta będzie “wynikowa”. Dlaczego szerokość jest “wynikowa”? Ponieważ nie dokonuję szczegółowego rozrysowania na rysunku techniczmym. Po części dlatego że nie znam wymiarów wielu elementów. Bazuję na modelowaniu 3D, ale nie mając dokładnego modelu zawieszenia fiata CC nie jestem wstanie zrobić dokładnego modelu trójwymiarowego, a tym samym dowiedzieć się jaka będzie szerokość całości zawieszenia.

Zwracam uwagę że przy szerokości torów 600mm (najmniejszej w Polsce) typowe zawieszenie nie zmieści się między kołami przy takim rozstawie. Dlatego zostanie ono odwrócone i wahacze znajdą się na zewnątrz kół, a tym samym szerokość pojazdu nie daje się dokładnie ustalić nie znająć wymiarów podstawowych komponentów. Nie przewiduję sytuacji, że nie wykorzystam całości wsparcia. Raczej trzeba będzie dołożyć do projektu.

Zdjęcie nie przedstawia gotowego projektu, a jedynie kierunek w którym moja konstrukcja będzie podążać.

Ew. uzyskana nadwyżka ponad 100% projektu posłuży do zamontowanie klimatyzacji w kabinie.
Niewykorzystane środki zostaną przeznaczone jako wsparcie dla funkcjonowania jednej z kolejek wąskotorowych w Polsce.
 

"Nagroda" dla wszystkich, to możliwość przejażdżki drezyną, na jednej z imprez "drezyniarzy".
Lista wspierających, zostanie umieszczona na burcie pojazdu na grawerowanej tabliczce.

Jeśli osoba wspierająca byłaby zainteresowana umieszczeniem loga, lub pomalowania całego pojazdu tak, żeby pełnił rolę nośnika reklamy, i jest gotowa poprzeć swoje starania finansowo ;), to jestem otwarty na negocjacje.

2 lata temu wspólnie z kolegą zbudowaliśmy drezynę rowerową, opartą również na mechanicznych założeniach, które wzbudzały wątpliwości wielu osób. Niemniej drezyna działa, choć w tej chwili jest “odstawiona”. Ale to już oddzielna historia. Ale już wtedy pytaliśmy się z kolegą, siebie nawzajem, czemu nie robimy silnikowej?
Jedna z odpowiedzi to koszty. Temat dojrzał na tyle żeby wrócić do pomysłu i rozebrać rowerek, a na jego kółkach zbudować coś poważniejszego.

W czasie pracy będę korzystał z pomocy doświadczonego konkstruktora drezyn i mechanika Krzyśka "Lisiogonka"

Zapraszam również do kontaktu wszystkich zainteresowanych, którzy chcieliby podzielić się swoim doświadczeniem i siłą rąk chętnych do pracy.

Najpoważniejszym zagrożeniem jest czas. Na budowę można poświęcić terminy jesienno-zimowe i do tego ze wzgędu na dojazd do miejsca w którym ew pojazd byłby budowany, tylko weekendy. Sprawę czasu, komplikuje potrzeba dorabiania elementów z wykorzystaniem urządzeń do których dostęp mam “grzecznościowy” - tokarka, frezarka. Ryzyko polega na tym, że może nie udać się ukończyć budowy w trakcie jednego sezonu jesienno-zimowego. Ale na pewno wokół mnie będzie sporo osób (pasjonatów kolejek, jak również drezyn)  które będą mi pomagać, oraz motywować do ukończenia projektu.